Miesiąc: marzec 2024

Piłkarki AP Orlen Gdańsk w półfinale Pucharu PolskiPiłkarki AP Orlen Gdańsk w półfinale Pucharu Polski

Piłkarki AP Orlen Gdańsk po golu Angeliki Kołodziejek pokonały 1-0 pierwszoligową Bielawiankę Bielawa w wyjazdowym meczu 1/4 Orlen Pucharu Polski Kobiet.

Dzięki tej wygranej gdańszczanki zapewniły sobie udział w kolejnej rundzie rozgrywek. W walce o finał Orlen Pucharu Polski zagrają ze Śląskiem Wrocław. Mecz rozegrany zostanie 24 kwietnia 2024 w Gdańsku.

W drugim półfinale rywalizować będą UKS SMS Łódź i GKS Katowice.



foto: AP Orlen Gdańsk

Ogniwo Sopot w pogoni za „okręgówką”Ogniwo Sopot w pogoni za „okręgówką”

Ogniwo Sopot, po spadku dwa lata temu z Klasy Okręgowej, próbuje zrobić wszystko, żeby na ten szczebel rozgrywek powrócić. Rok temu, mimo niezłej wiosny, nie udało się odrobić strat i do awansu zabrało kilku punktów. Czy uda się zrealizować cel w tym sezonie?

Sytuacja w tabeli mocno przypomina tę z poprzednich rozgrywek. Spora strata punktowa po rundzie jesiennej i próba odrobienia strat na wiosnę. Przerwa między rundami przyniosła prawdziwą rewolucję kadrową w drużynie z Sopotu. Zespół opuściło kilkunastu graczy i oczywiście tyle samo nowych twarzy pojawiło się w klubie. Zmiana nastąpiła także na ławce trenerskiej. Nowym szkoleniowcem sopocian został Adam Billewicz, który zastąpił na tym stanowisku Rafała Langowskiego.

Dwa pierwsze mecze przyniosły Ogniwu komplet ligowych oczek. Szczególnie cenna była wygrana przed tygodniem w Mrzezinie ze Startem. To jeden z tych rywali, które Ogniwo musi gonić w tabeli, jeśli marzy o powrocie do "okręgówki". Ogniwo wygrało 2-1 po golach Macieja Karpusa i Mateusza Czecholińskiego.

Wczoraj dorzucili kolejną wygraną pokonując 4-2 Iskrę Szemud. Bohaterami spotkania byli bezprzecznie 17-letni Jan Czukiewicz, zdobywca trzech goli, oraz Mateusz Czecholiński, który w tym spotkaniu zaliczył bramkę i dołożył aż trzy asysty.


Po dwóch meczach rundy wiosennej Ogniwo odrobiło część strat do premiowanych awansem miejsc. W tej chwili tracą cztery oczka do Dragona Bojano i sześć do Startu Mrzezino. Zapowiada się zatem ciekawa walka o dwa czołowe miejsca. Już w następnej kolejce, po świętach, Ogniwo rozegra kolejny bardzo ważny mecz wyjazdowy. Tym razem spróbuje ograć wicelidera tabeli - zespół z Bojana.


foto: Pomorska Giełda Piłkarska

AKTUALNA TABELA KLASY A

RELACJA Z MECZU: SPORT TRÓJMIASTA - ZBIGNIEW górecki

Ze sportową wizytą w… SopocieZe sportową wizytą w… Sopocie

W tegorocznych rozgrywkach III ligi pomorskie zespoły nie radzą sobie najlepiej. Spośród pięciu z nich, aż trzy zaangażowane są w walkę o utrzymanie. W najgorszej sytuacji jest KP Starogard Gdański, który plasuje się na przedostatnim miejscu w tabeli mając na koncie zaledwie jedenaście punktów zdobytych w 21 spotkaniach. Niewiele lepiej radzi sobie pomorski beniaminek tej klasy rozgrywkowej – Wikęd Luzino, który dotychczas zgromadził trzynaście punktów. Jego sąsiadem w tabeli jest Stolem Gniewino, który ma dwadzieścia punktów i trochę lepszą sytuację w walce o ligowy byt. Jedynie Cartusia Kartuzy i Gedania Gdańsk nie muszą nerwowo spoglądać w dolne rejony tabeli, a w miarę spokojnie skupić się na ligowych potyczkach.

W 22 kolejce gier terminarz zestawił ze sobą dwa kluby z naszego województwa. Gedania Gdańsk podejmowała Wikęd Luzino, jednak mecz nie był rozgrywany na własnym obiekcie, lecz na sztucznej murawie w Sopocie przy ulicy Jana z Kolna.

Dotychczas w trzech kolejkach wiosennych Gedania zdobyła zaledwie trzy punkty, wygrywając tydzień temu w szczęśliwych okolicznościach z Notecią Czarnków 2-1. Wikęd również zainkasował trzy punkty, które dopisał sobie na inaugurację rundy wiosennej pokonując Vinetę Wolin 3-0. W jesiennym spotkaniu obu tych drużyn górą byli zawodnicy z Gdańska, którzy pokonali na wyjeździe Wikęd 2-1.

Mecz ten rozpoczynał całą kolejkę gier, ponieważ rozegrano go już w piątkowe popołudnie. Mimo niezbyt dogodnego dla kibiców terminu meczu oraz jego miejsca, szczególnie dla sympatyków z Gdańska, spotkanie zgromadziło trochę osób.

W pierwszej połowie mecz był wyrównany. Obie drużyny starały się zdobyć bramkę, jednak brakowało skutecznego zakończenia akcji. Bliżej zdobycia bramki w pierwszej odsłonie byli gospodarze, ale piłka uderzona przez jednego z graczy zatrzymała się na poprzeczce. Kibice do przerwy nie zobaczyli żadnej bramki, a w spotkaniu dominowała walka w środkowej strefie boiska i spora liczba niedokładnych podań.

W drugiej części meczu znaczną przewagę zaczęli mieć piłkarze Gedanii. Spory wpływ na to miało desygnowanie do gry największej gwiazdy zespołu – Wojciecha Zyski, który nie wybiegł na to spotkanie w podstawowej jedenastce. Po wyjściu na drugą odsłonę gra gospodarzy zaczęła się lepiej układać, co przekładało się na coraz większą ilość podbramkowych sytuacji. Jedną z nich udało się wykorzystać w 75 minucie, kiedy po dośrodkowaniu z prawej strony boiska piłkę głową do bramki skierował Miłosz Manuszewski. Zdobyte prowadzenie wyraźnie podbudowało Gedanię, która mogła podwyższyć prowadzenie, jednak na drodze stanęła ponownie poprzeczka, a parę razy bramkarz Wikędu – Marcin Staniszewski.

Wszyscy dobrze znamy piłkarskie powiedzenie, że niewykorzystane sytuację mogą się mścić. Maksyma ta spełniła się w Sopocie. W doliczonym czasie gry, po jednej z niewielu szans w drugiej połowie, po rzucie rożnym, goście doprowadzili do wyrównania. Strzelcem bramki został Damian Wojda. Na odpowiedź gospodarzy nie było już czasu i mecz zakończył się podziałem punktów.

Z perspektywy przebiegu spotkania podział punktów dla Gedanii jest niczym porażka. Mając kontrolę nad przebiegiem meczu i prowadzeniem do ostatnich chwil dali sobie wyrwać zwycięstwo. Dla gości na pewno jeden punkt jest cenny, ale jeżeli chcą utrzymać III ligę w Luzinie, to muszą zacząć wygrywać. Remisując nie poprawią swojej sytuacji w lidze, biorąc pod uwagę fakt, że inne zespoły z dołu tabeli również mogą punktować.

W następnej kolejce nadarza się następna szansa na zainkasowanie punktów. Do Luzina przyjedzie Noteć Czarnków, który znajduje się w środku ligowej tabeli. Jest więc to może i jedna z ostatnich już szans na zdobycie kompletu punktów i poprawę swojej sytuacji. W Wielką Sobotę Gedanię czeka z kolei ciężki wyjazd do wicelidera tabeli – Elany Toruń, w którym będą chcieli urwać punkty faworytom tego spotkania. Z kolei za dwa tygodnie Gedania Gdańsk rozegra mecz już na własnym stadionie, który może okazać się jej atutem.

Pozostałe pomorskie kluby, poza wspomnianą na początku Cartusią, czekają wyłącznie ważne spotkania, w których za chwilę każde kolejne może być meczem o wszystko. Już niedługo będziemy pewnie mądrzejsi o niektóre rozstrzygnięcia w tym sezonie III ligi. Oby tylko nie były one negatywne dla pomorskich drużyn.



tekst i foto: Jarosław Kościelak - pilkapomorze.blogspot.pl

Pomorscy trzecioligowcy bez wygranej w tej serii spotkańPomorscy trzecioligowcy bez wygranej w tej serii spotkań

Zespoły 3.ligi rozegrały dziś większość meczów 22.kolejki spotkań. Znowu nie była to udana kolejka dla drużyn z Pomorza. Żaden z naszych zespołów nie dopisał w tej serii spotkań kompletu punktu. Sytuacja trzech z nich jest bardzo trudna, żeby nie powiedzieć więcej. Świt Skolwin Szczecin jedną nogą w 2.lidze.



W piątek Gedania zremisowała w derbowym meczu 1:1 z Wikędem Luzino [Manuszewski - Wojda] i były to jedyne zdobycze punktowe zespołów z naszego regionu w tej kolejce.

Dziś:
Cartusia Kartuzy przegrała 2:4 w Stargardzie z Błękitnymi [Vidal, Łysiak]
KP Starogard Gdański przegrał 1:2 wyjazdowy mecz z Pogonią Nowe Skalmierzyce
Stolem Gniewino uległ w meczu u siebie 0:3 rezerwom Pogoni Szczecin


Tak fatalne wyniki przekładają się, niestety, na taką, a nie inną sytuację w ligowej tabeli. Cartusia i Gedania zajmują odległe pozycje, ale ich wcześniejszy dorobek punktowy powinien spokojnie wystarczyć do zachowania ligowego bytu.

Z każdym tygodniem coraz mniejsze szanse na grę na tym poziomie w przyszłym sezonie mają KP Starogard Gdański oraz Wikęd Luzino.
Stolem Gniewino jest w trochę lepszej sytuacji, ale żeby móc być pewnym utrzymania musiałby przegonić w ligowej tabeli Flotę Świnoujście, albo trzymać kciuki za drugoligową Olimpię Grudziądz, która póki co jest na ostatnim miejscu i jeśli spadnie, powiększy grono trzecioligowych spadkowiczów do czterech.


Dodatkowo tak duża ilość spadkowiczów z 3.ligi spowoduje lawinowy spadek nawet sześciu zespołów z 4.ligi i aż ośmiu z 5.ligi.

W meczu na szczycie rozgrywek Świt Szczecin pokonał 1-0 Elanę Toruń i z przewagą 14 oczek na rywalem przewodzi ligowe tabeli.


foto: Gedania Gdańsk


Wyniki 22.kolejki spotkań

Gedania Gdańsk - Wikęd Luzino 1-1
Błękitni Stargard - Cartusia Kartuzy 4-2
Pogoń Nowe Skalmierzyce 2-1 KP Starogard Gdański
Stolem Gniewino - Pogoń II Szczecin 0-3
Polonia Środa Wielkopolska - Unia Wąbrzeźno 3-1
Świt Szczecin - Elana Toruń 1-1
Zawisza Bydgoszcz - Unia Swarzędz 1-1
Sokół Kleczew - Noteć Czarnków 2-2
Vineta Wolin - Flota Świnoujście /mecz w niedzielę/