Po rundzie jesiennej wybija się jedna drużyna, która jeżeli nie obniży swojej formy, to w przyszłym sezonie zagra na boiskach Klasy Okręgowej. Mowa o rezerwach Jaguara Gdańsk, które nie zaznały jeszcze ani jednej porażki i z kompletem punków po roku przerwy chcą powrócić do Klasy Okręgowej. W pozostałych grupach głównym faworytem do awansu jest ich aktualny lider, który z większą lub mniejszą przewagą zakończył rundę jesienną. Jest tylko jeden warunek – musi utrzymać aktualną formę. Kilka zespołów jednak nie złożyło jeszcze broni i na wiosnę będą chciały włączyć się do walki. Wyjątkiem jest malborka A klasa, gdzie pięć drużyn ma tyle samo punktów co lider, a trzy kolejne jedynie dwa oczka mniej. Sytuacja jest więc niezwykle ciekawa, a awans jest kwestią otwartą.
Inaczej sytuacja przedstawia się w strefach spadkowych. Tutaj każda z drużyn ma jeszcze szanse, aby uniknąć degradacji, pod warunkiem, że poprawi swoją grę i zdoła wygrać kilka spotkań. Strata do bezpiecznego miejsca nie jest aż tak duża, żeby już na półmetku sezonu skazywać jakąś drużynę na grę w B klasie.
Najtrudniejsze zadanie oczywiście ma AP KP Gdynia, która aby wyjść nad strefę spadkową musiałaby nadrobić dziesięć punktów. Równie ciężką sytuację ma Brda Wielkie Chełmy oraz GKS Pogoń Gardeja, ale odrobienie ośmiu punktów nie jest rzeczą niemożliwą do wykonania przy diametralnej zmianie formy. Pozostałe drużyny mają dużo mniejszą stratę do bezpiecznego miejsca i pewnie komuś uda się uciec spod topora i utrzymać się w A klasie.
W czerwcu zobaczymy kto swoją szansę wykorzysta. Teraz czas na przerwę zimową.
Jarosław Kościelak – Piłka, Pomorze.