Jarosław Kościelak: Stan gdańskiej piłki
Stan gdańskiej piłki
Niedługo rozpocznie się kolejny sezon piłkarskich zmagań. Pomorskie zespoły lada moment zaczną swoje przygotowania do ligowej rywalizacji. Okres letni w niższych ligach to czas, w którym jedne drużyny kończą swój udział w rozgrywkach, bądź do rywalizacji dołączają nowe. Nie inaczej było rok temu, kiedy to na pomorskiej mapie pojawiła się Tylko Lechia Gdańsk (pierwotnie TLG Baltia Gdańsk). Przed rozpoczęciem zmagań w sezonie 2024/25 nie będzie inaczej. Swój udział zgłosiło kilka nowych drużyn m.in. Chełmianka Chełm czy Ejsmond Club. Rywalizację rozpoczną oczywiście od B klasy, która w porównaniu do poprzedniego sezonu została rozszerzona do dziesięciu grup – sześć gdańskich oraz dwie malborskie i dwie słupskie.
Najwięcej zespołów w pomorskich rozgrywkach pochodzi z Gdańska. Nie jest to specjalne zaskoczenie, biorąc pod uwagę fakt, że jest to stolica województwa i szóste największe miasto w Polsce.
W nadchodzącym sezonie Lechia Gdańsk po roku przerwy zagra w ekstraklasie, stając się jedynym klubem w województwie na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce. Dwa lata temu do III ligi po latach spędzonych w niższych ligach awansowała Gedania Gdańsk, stając się drugą siłą w mieście. Reszta gdańskich zespołów gra na poziomie wojewódzkim lub niżej.
Trzecim gdańskim klubem jest Jaguar, który w pomorskich rozgrywkach ma aż trzy swoje drużyny. Pierwsza z nich w zakończonym sezonie była bliska awansu do III ligi, ostatecznie ustępując jedynie Gryfowi Słupsk, przez co zagra dalej w IV lidze. Druga, po spadku z klasy okręgowej przystąpi do rywalizacji w A klasie, zaś trzecia w B klasie.
Czwartą siłą w Gdańsku jest Stoczniowiec. Klub z ulicy Marynarki Polskiej niedawno blisko był awansu do IV ligi, jednak w barażach okazał się słabszy od Kolejarza Chojnice i najbliższy rok spędzi w okręgówce (podobnie zresztą jak rezerwy Gedanii).
W sezonie 2023/24 nie było żadnego gdańskiego klubu w A klasie, tak teraz będą trzy. Poza wspomnianymi rezerwami Jaguara, będzie inny spadkowicz z klasy okręgowej – Portowiec Gdańsk. Do nich dołączy w zeszłym roku założona Tylko Lechia Gdańsk, która jak się można było spodziewać, bardzo pewnie wygrała swoją B klasową grupę i teraz przyjdzie jej się mierzyć na A klasowych boiskach.
W rozgrywkach B klasy mamy sześć zespołów z Gdańska. Poza rezerwami Stoczniowca i trzecim zespołem Jaguara jest jeszcze Morena Gdańsk i KS Klukowo oraz reaktywowana po kilku latach przerwy Olimpia Osowa. Do nich od nowego sezonu dołączy nowy klub na mapie Gdańska – Chełmianka Chełm.
Ze stolicy województwa mamy więc czternaście zespołów. Najwyżej występuje oczywiście Lechia, następnie jest Gedania, potem Jaguar i Stoczniowiec, a za nimi drużyny grające na A i B klasowym poziomie. Aby porównać czy to dużo czy mało trzeba zestawić tą liczbę z miastami o porównywalnej liczbie mieszkańców do Gdańska (486 tys.)*. Weźmy piąte co do wielkości miasto – Poznań (541 tys.) oraz siódme – Szczecin (391 tys.).
W sezonie 2023/24 w niższych ligach było aż dziewiętnaście klubów ze Szczecina, z kolei w Poznaniu było ich osiemnaście. W wielkopolskim ZPN jest też trochę inna organizacja niższych klas rozgrywkowych, ponieważ jest jedna IV liga, trzy grupy V ligi, aż 6 grup klasy okręgowej, dziewięć A klas i jedenaście klas B. Liczba zespołów i grup na poszczególnych szczeblach jest również oczywiście większa i nasze województwo wypada blado na tle Wielkopolski, ale to jest sprawa na zupełnie inny temat.
W Gdańsku więc jest czternaście zespołów, które co tydzień rywalizuje w rozgrywkach ligowych. Są kluby duże, jak Lechia Gdańsk, trochę mniejsze, ale z bogatym zapleczem drużyn młodzieżowych – Gedania, Jaguar. Są kluby, które po latach spędzonych w najniższych ligach chcą wrócić na właściwe tory – Stoczniowiec. No i jest cała reszta zespołów, które z dłuższym lub krótszym stażem występują w pomorskich rozgrywkach ze zmiennym skutkiem, walcząc z ligowymi problemami.
Na przestrzeni lat przewinęły się również inne gdańskie drużyny, których dzisiaj próżno szukać w ligowych tabelach np. Wybrzeże Gdańsk, Zaspa Gdańsk, EX Siedlce Gdańsk czy Champion Kokoszki. Większa część pewnie już nigdy nie powróci na pomorskie murawy, ale może kilka z nich się jeszcze kiedyś odrodzi. Jak widać sytuacja na przestrzeni lat mocno się zmienia.
Sezon niedługo się rozpocznie i zobaczymy jak spisze się gdański beniaminek, a także jak poradzą sobie pozostałe drużyny ze stolicy województwa. Biorąc pod uwagę tegoroczne przegrane baraże Jaguara i Stoczniowca – może w tym sezonie karta się odwróci?
Jarosław Kościelak – pilkapomorze.blogspot.com
*stan na 20.07.2023, źródło www.wikipedia.org