A klasa. Gryf Tczew wygrywa w Ostaszewie.

W środę, w Ostaszewie, kibice mieli piłkarskie święto. Mecz na szczycie 4. grupy, Klasy A. Niestety, dla kibiców gospodarzy, Mady Ostaszewo przegrały z liderem tabeli, Gryfem Tczew, 0-3.

Obie drużyny z wyraźną przewagą nad rywalami zajmują pierwsze i drugie miejsce w ligowej tabeli i spokojnie mogą odliczać kolejki do oficjalnego awansu. Dla gospodarzy byłby to powrót do "okręgówki" po trzech sezonach spędzonych w Klasie A, natomiast dla zespołu Gryfa, to prawdopodobnie będzie drugi awans w zaledwie trzyletniej historii klubu. Jednocześnie powrót po trzech latach piłki nożnej w Tczewie na poziom V ligowy.

Średnia wieku jedenastki gości, która wybiegła na boisko w Ostaszewie wynosiła znacznie poniżej 18 lat, a jednak to oni tryumfowali tego dnia. Po golach Stanisława Dubienia oraz Antoniego Ota, w pierwszym minutach meczu, oraz Jakuba Romana w doliczonym czasie gry, wygrali 3-0 i mogą już zupełnie spokojnie odliczać dni do awansu.

Gospodarze, choć ponieśli pierwszą porażkę w rozgrywkach i przerwana została ich znakomita passa meczów bez porażki wynosząca aż 368 dni, to też nie powinni mieć specjalnych powodów do zmartwień. Oni również są na bardzo szerokiej i bezpiecznej drodze, z napisem; Kierunek Okręgówka!

foto: Gryf Tczew