STAN SOPOCKIEJ PIŁKI


Wszyscy doskonale wiemy jakie drużyny wiodą prym w Trójmieście.

W Gdańsku od lat poza konkurencją jest Lechia, która od wielu sezonów występuje w ekstraklasie. Ma rzesze kibiców, fankluby w całym województwie i sporo sympatyków w kraju. W głównej mierze jest to zasługa tego, że od wielu lat występuje najwyżej spośród pozostałych gdańskich drużyn. Inne zespoły takiej jak Gedania, Jaguar czy Stoczniowiec od dłuższego czasu grają w niższych ligach, przez co ich marka, prestiż i zainteresowanie w mieście siłą rzeczy są mniejsze.


W Gdyni podobną renomę ma Arka, która co prawda nie występuje w ekstraklasie, ale gra w pierwszej lidze, Bałtyk występuje na czwartym poziomie rozgrywkowym, nie mówiąc już o innych gdyńskich zespołach, które występują w A lub B klasie.


W najmniejszym z miast wchodzących w obręb Trójmiasta – w Sopocie - jednego głównego piłkarskiego klubu nie ma. Powodem tego pewnie jest to, że Sopot jest dużo mniejszym ośrodkiem od sąsiadów lub tym, że większość interesujących się piłką nożną mieszkańców tego miasta kibicuje Lechii bądź Arce.

W Sopocie przez wiele lat klubem na piłkarskiej mapie był KP Sopot. Był, ponieważ ostatni sezon na poziomie seniorskim rozegrał w latach 2017-18 wycofując się z A klasy jeszcze w trakcie rozgrywania sezonu. Przed rozwiązaniem seniorskiej drużyny grali głównie w niższych ligach, a od sezonu 2010/11 klub występował w A klasie. Jako ciekawostkę należy zaznaczyć, że w dość już odległych czasach (2002-2005) występowali w IV lidze.


Kolejnym sopockim klubem, który rywalizował na pomorskich boiskach jest Kamionka. Zespół przez wiele lat występował w B klasie i dopiero w 2014 roku udało mu się zająć drugie miejsce, premiowane awansem do A klasy. Po trzech sezonach w niej spędzonych udało się drużynie awansować do klasy okręgowej. Na przestrzeni sezonu okazali się lepsi od takich zespołów jak Portowiec Gdańsk czy rywala zza miedzy – KP Sopotu. W 2017 roku tylko przez jeden sezon zdołali utrzymać się w okręgówce, by na następne dwa lata ponownie grać w A klasie. W sezonie 2019/2020, a właściwie tylko w jednej rundzie, ponieważ runda wiosenna została odwołana przez pandemię, Kamionka zdołała zająć drugie miejsce, które ponownie premiowało do gry w przyszłym sezonie w klasie okręgowej. W pierwszym sezonie zespołowi udało się zająć bezpieczne miejsce w środku tabeli, jednak kolejny rok nie był już tak udany. Drużyna wycofała się po rundzie jesiennej, po której udało jej się zdobyć zaledwie 8 punktów. Na wiosnę drużyna już nie przystąpiła do rozgrywek. Mało tego, Kamionka rozwiązała zespół i dziś nie występuje jej żadna seniorska drużyna w pomorskich ligach. Tak zakończyła się jej przygoda z ligową piłką.

Innym zespołem z Sopotu jest Ogniwo. Ostatnie lata 2020-2022 Ogniwo spędziło w okręgówce, spadając z niej w zeszłym sezonie do A klasy, w której występuje obecnie. Jak na razie nie widać przez klubem dużych szans na powrót do okręgówki, ponieważ zajmuje dopiero siódme miejsce w tabeli ze stratą 9 punktów do miejsca premiowanego awansem. W klubie pewnie tli się jeszcze nadzieja na awans, jednak odrobienie tylu punktów w 13 kolejkach rundy wiosennej będzie na pewno bardzo trudnym zadaniem. W każdym bądź razie bardzo im daleko do sekcji rugby, którzy w 2021 roku zdobyli mistrzostwo Polski, a w ubiegłym roku drugie miejsce.

Najmłodszym przedstawicielem sopockiej piłki nożnej jest Sopocka Akademia Piłkarska. Klub powstał w 2014 roku, ale już może się poszczycić występami w V lidze, co dla niektórych klubów jest wielkim marzeniem. SAP Sopot drużynę seniorską do B klasy zgłosił w 2017 roku. W swoim debiutanckim sezonie przeszli przez rozgrywki jak burza, bez ani jednej porażki i remisu, deklasując rywali zdobywając 131 bramek, a tracąc ich zaledwie 7 w 20 spotkaniach. W tabeli wyprzedzili m.in. Akademię Sportową Pomorze, rezerwy Portowca Gdańsk czy Zaspę Gdańsk. Kolejny sezon, już w A klasie, również był podobny do poprzedniego. Drużyna zakończyła sezon na pierwszym miejscu w tabeli, tym razem w całym sezonie doznała dwóch porażek oraz jednego remisu i ponownie zdystansowała resztę rywali. Klub bardzo szybko piął się w pomorskich rozgrywkach. Po raptem dwóch sezonach w seniorskiej piłce zdołał awansować do klasy okręgowej.
Sezon 2019/20 przyszło im rozegrać w V lidze i po rundzie jesiennej zajmowali bardzo wysokie trzecie miejsce w tabeli. Ze względu na sytuację pandemiczną wyniki z rundy jesiennej były ostateczne, więc dla SAP awans do IV ligi był blisko. Promocję otrzymał tylko jeden zespół, który wówczas zajął pierwsze miejsce w tabeli. Drużyną tą okazało się MKS Władysławowo.

Następny sezon 2020/21 okazał się ostatnim dla nich na poziomie okręgowym. Pomimo przyzwoitego wyniku sportowego, klub podjął decyzję o wycofaniu się drużyny z piłki seniorskiej. SAP Sopot tak szybko jak awansował, równie szybko zniknął z pomorskiej piłki. Po roku przerwy klub reaktywował drużynę w seniorach. W dotychczasowym sezonie drużynie nie idzie już tak dobrze, jak w ich pierwszym sezonie w B klasie. SAP ma stratę aż 18 punktów do lidera tabeli – KS Sulmina i z całą pewnością można stwierdzić, że w obecnym sezonie nie grozi im walka o awans.

Jest kilka elementów łączących wszystkie sopockie kluby. Pierwszym z nich - w obecnej dekadzie, żaden klub nie występował wyżej niż w V lidze. Kolejną rzeczą jest to, że zarówno Kamionka jak i SAP Sopot wycofywały swoje seniorskie drużyny będąc w klasie okręgowej. Również elementem łączącym wszystkie wspomniane wyżej kluby jest to, że grają na tym samym stadionie. Rozgrywają mecze ligowe na obiekcie MOSiRu Sopot przy ul. 23 Marca 95, w pięknie położonym boisku w sąsiedztwie lasu. Jest to ich główne miejsce spotkań, aczkolwiek zdarza się, że swoje mecze przenoszą na sztuczne boisko, gdzie swoje mecze rozgrywają rugbiści Ogniwa Sopot przy ul. Jana z Kolna, niedaleko przystanku Sopot Wyścigi.

Jak pokazują ostatnie lata, w Sopocie piłka nożna była najwyżej w V lidze. Na tak spore miasto, położenie w samym środku Trójmiasta i bliskość dwóch sąsiednich metropolii nie jest to chyba szczególnie dobry wynik. Wystarczy tylko spojrzeć jakie kluby grały w ostatnich latach w IV lidze, gdy sopockie drużyny występowały w A klasie lub niżej. Lipniczanka Lipnica czy Wda Lipusz to tylko przykłady zespołów, które z większym lub mniejszym powodzeniem występowały na czwartoligowych boiskach. Myślę więc, że dla przynajmniej jednego klubu z Sopotu obecność drużyny w IV lidze nie byłaby rzeczą niemożliwą do wykonania. Zobaczymy więc, ile będziemy musieli czekać na sopocką drużynę na wojewódzkim poziomie rozgrywkowym.

Jarosław Kościelak

foto: trojmiasto.pl

Total Page Visits: 896 - Today Page Visits: 1

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Related Post