
Dwie ostatnie kolejki w A klasie
Do końca zmagań w tegorocznym sezonie rozgrywek Klasy A pozostało już bardzo niewiele. Większość drużyn wyjdzie już tylko dwa razy na boisko.
W tegorocznym pakiecie nagród jest 12 miejsc w Klasie Okręgowej. Pięć z nich została już zarezerwowana.
foto: Błękitni Motarzyno





Walka o kolejne miejsca zapowiada się pasjonująco.
Grupa 1
Na dwie kolejki przed końcem aż cztery zespoły mają realne szanse na awans. Największe Start Mrzezino. Po prostu ma wszystko w swoich rękach. Wystarczy wygrać dwa ostatnie mecze. U siebie z rezerwami Luzina i na wyjeździe z Barcą. Do tego zespół
z Mrzezina ma lepszy bilans bezpośrednich potyczek z Solarem i Stolemem.

Grupa 2
Portowiec Gdańsk już świętuje awans. Zespół, który jeszcze rok temu pałętał się w ogonie tabeli zdystansował wszystkich rywali i dziś ma już status zespołu z V ligi. Prawdopodobnie dołączy do niego Sporting Leźno. Trudno, żeby nie pokonali w weekend zespołu z Gołubia, który od Portowca zaliczył ostatnio aż 12 goli, a parę dni temu oddali mecz walkowerem. W ostatniej kolejce Sporting podejmie... Portowca, prawdopodobnie, w meczu dwóch wygranych o pierwsze miejsce w A klasie.

Grupa 3
Kaszubia Kościerzyna była pierwszym zespołem, który wywalczył awans do Klasy Okręgowej. Trudno się dziwić, bo to zespół, który rok temu rywalizował z powodzeniem w IV lidze, a teraz w starciu z rywalami 23 razy wygrał i tylko jeden raz swój mecz zremisował - z Sokołem Lubichowo. W walce o drugie miejsce od początku liczyły się w zasadzie tylko dwa zespoły: Victoria Kaliska i Sławek Borzechowo. Niestety, zespół z gminy Zblewo potknął się w dwóch ostatnich meczach i sytuacja wydaje się jasna. Do tego Victoria Kaliska ma lepszy bilans w przypadku równej ilości punktów na koniec sezonu. W najbliższym meczu w Nowej Cerkwi mogą sobie zapewnić powrót do "okręgówki", ale muszą bardzo uważać, bo w przypadku potknięcia, tydzień później grają z... Kaszubią i może być jeszcze ciekawie.

Grupa 4
Rodło Kwidzyn mimo kilku potknięć na początku rundy wiosennej poprawił formę i wreszcie, po kilku nieudanych sezonach, może świętować powrót do V ligi.
Drugie miejsce mogli już praktycznie świętować gracze Błękitnych Stare Miasto, ale... w ostatnim meczu, w ich składzie pojawił się zawodnik, który nie został wpisany do protokołu sędziowskiego. Skończyło się walkowerem i w tej sytuacji na dwie kolejki przed końcem ich przewaga nad Madami Ostaszewo stopniała do trzech punktów i walka wciąż trwa. Nie chcę oceniać postępowania klubu ze Starego Miasta, bo wiem z doświadczenia, że takie sytuacje czasem zdarzają się przez pomyłkę, niedopatrzenie, ale jeżeli Błękitni zrobili to świadomie, to nie pozostaje nic innego... jak trzymać kciuki za rywali z Ostaszewa.

Grupa 5
KS Damnica od dawna świętuje już awans. Teraz walka toczy się o drugie, premiowane awansem, miejsce. Na dwie kolejki przed końcem Polonez Bobrowniki czeka na wygranie swojego meczu z Biesowicami lub potknięcie Słupii Kobylnica. Tak czy inaczej jest o krok od awansu.

Grupa 6
W tej grupie emocji naprawdę nie brakuje. Chętnych do awansu było kilku, ale szampany mogą na razie strzelać w Motarzynie. Reszta jeszcze musi powalczyć. Błękitni Motarzyno pokonali wczoraj 4-0 zespół z Redkowic i mogą już skupić się na celebrowaniu awansu.
Kto dołączy do Błękitnych? Najbliżej ma Grom Nakla. Zespół z gminy Parchowo wczoraj w niezwykłych okolicznościach pokonał wczoraj w meczu wyjazdowym Zawiszę Borzytuchom 3-2. Gospodarze już w 6' meczu wyszli na prowadzenie po golu Bartosza Wolskiego z rzutu karnego. Grom, walcząc o awans, musiał zareagować i w drugiej połowie strzelił dwa gole: Krystian Roszkowski (52') oraz Bartłomiej Żmuda (65'). Gospodarze, choć sami już bez szans na awans, nie zamierzali ułatwiać gościom sprawy i na kwadrans przed końcem, po kolejnym rzucie karnym Bartosza Wolskiego, wyrównali na 2-2. Do końca trwała zacięta walka o pełną pulę punktów. Kiedy wydawało się, że jednak nikomu nie uda się przechylić szali wygranej na swoją stronę, goście, w drugiej minucie doliczonego czasu, wyprowadzili decydujący cios. Bartosz Machut był tak gdzie trzeba pod bramką rywali i wpakował piłkę do siatki przeciwników.
Czy to będzie kluczowy gol na wagę awansu do "okręgówki" ? Okaże się w dwóch ostatnich kolejkach. Jeśli jutro Orkan Gostkowo oraz Lider Rychnowy wygrają swoje spotkania, to przed ostatnim rozdaniem będziemy mieli dwa zespoły, które będą czyhać na potknięcie zespołu z Nakli i wyprzedzenie na ostatniej prostej do awansu. Grom w ostatniej kolejce zagra z Łebunią i wcale nie musi to być łatwa potyczka. W każdym razie emocje gwarantowane.


Grupa 5
SŁUPIA Kobylnica, a nie Suleczyno